Autor |
Wiadomość |
|
Vanye
Gość
|
Wysłany: Sob 0:34, 19 Wrz 2009 Temat postu: Podanie Vanye |
|
|
W czasach kiedy w Sosarii szalały hordy Apokalipsy oraz odrodzeni Katharsis, urodził się Vanye. Człowiek wywodzący się z rodu Nhi'Chya zamieszkującego odległe światy na innej planecie. Dostał się tam wraz z rodzicami dzięki bramom czasu. Za kazdym razem kiedy przechodzili przez bramę cofali się o 100 lat....
Do chwili kiedy Vanye nie został zarażony Wampiryzmem, od tamtego czasu zaczął niszyczyć i mordować wszystkie źywe istoty. Gniew w jego śnieżno-białym ciele przybierał postać ognia płynącego we krwi co skutkowało potężną klątwą dla biegnącego przeciwnika..
Latając w formie nietoperza- wampira Vanye przemierza lasy Yew i nagle spotyka wedrowców z Zakonu Adramelacha, którzy o dziwo okazali się neutralnie w stosunku do wampira a nawet go powitali, co było też wielce zaskakujące podczas kilku następnych minut, plac wypełnił oddział Zakonny i skoro zmierzch oddział ruszył na rzeż w stronę Cove....Na czele wyjechał na swoim widmowym ostardzie Mistrz Zakonu Modar Neromorben dawał znaki zakonnikom co do formacji szyku bojowego.
Godzinę później z twierdzy Cove nie zostało śladu Modar zwycięża kolejny raz oraz oferuje Vanye współprace w nagrodę za pomoc w postaci dziesięciu zabitych morderców z jego pomocą. To był prawdziwy pokaz fajerwerków oraz umiejętności rycerskich, kopijnicy z lancami tworzyli ciężką jazdę. Vanye ubrany w czarną zbroję, trzymając ogromny miecz artefakt Pogromcę Żywiołów sprawiał wrażenie będącego w amoku zabijania.
Tymczasem wrogie oddziały Chaosu jednoczyły się oraz przybierały na sile. Wampir ma plan, skończyć z Chaosem raz na zawsze! Chordy bezbożnych morderców, ich przelana krew to niewielka cena za nieśmiertelność po stronie Zakonu...[/code][/b]
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
|
Modar
Mistrz Zakonu
Dołączył: 13 Mar 2007
Posty: 432
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Katowice
|
Wysłany: Sob 0:47, 19 Wrz 2009 Temat postu: |
|
|
Troche bykow i chaosu w tym co piszesz (szczegolnie ta bitwa dodana na sile). Podania oceniam juz sporo lagodniej bo zmienila sie ciut struktura gildii. Potrafisz cos tam napisac i poki co to mi wystarcza. I tak najwazniejsze bedzie zdanie reszty zakonnikow.
Podanie przechodzi
P.S
Jak zwyciezamy to wszyscy wspolnie. Nikt sam , w koncu taka istota gildi (to odnosnie opisanej przez ciebie bitwy)
Post został pochwalony 0 razy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
|
|