Gość
|
Wysłany: Nie 20:42, 23 Maj 2010 Temat postu: Gwenliven |
|
|
Gwenliven, na którą rodzina i znajomi wołali Gwen, o szarych długich włosach i dużych zielonych oczach, teraz jest wojowniczką, ale jeszcze niedawno przędła, szyła i zajmowała się zwierzętami. Do tego ostatniego zajęcia miała wrodzone predyspozycje. Niestety w jej spokojny żywot wdarła się wojna. Jej miejscowość spalono, a rodzinę i znajomych zabito. Ocalała tylko, dlatego że nie było jej w domu. Kij pastuszy to jedyna broń jaką miała i aby przeżyć musiała nauczyć się nim posługiwać. Teraz jest już mistrzynią, ale na początku nie było lekko. Być może nie przeżyłaby swojej samotnej tułaczki po bezludnych górach, gdyby nie zaopiekował się nią Tolan, małomówny ale opiekuńczy krasnolud, któremu pewnego razu pomogła opanować spłoszone zwierzęta. Od tego momentu wędrowali razem po w świecie pełnym przemocy, bo wsparcie przyjaciół i towarzyszy broni zapewniało większe szanse na przeżycie. Do ich kompanii dołączył jeszcze „lekko zwariowany” gadatliwy, ale miły czarodziej Ered. I tak w trójkę zaczęli kroczyć po drogach Sosarii walcząc ramię w ramię z napotkanym złem.
Wiek: 24 lata
Profesja: Wojownik, walka obuchami.
Na MW zaczęłam grać bardzo niedawno. Do gry zachęcił mnie Tolan. Dotychczas do żadnej gildii nie należałam, na wyspie powiązana byłam wspólnymi wyprawami z jeszcze paroma osobami (wspólna mapa). W grze z przekonań blue, stosunek do graczy neutralny.
PS. Piszę od Tolana bo mój dalej nie łączy z forum.
|
|
|