Forum
¤
Forum Zakon Andramelacha Strona Główna
¤
Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤
Zobacz swoje posty
¤
Zobacz posty bez odpowiedzi
Zakon Andramelacha
Forum Gildi Zakon Andramelacha na Shardzie Mysterious World
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Zakon Andramelacha Strona Główna
->
Brama Naggarond
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Naggarond
----------------
Karczma
Koszary
Malowidla
Opowiesci
Akademia
Wieści i ogloszenia
Brama Naggarond
Sojusznicy
----------------
Sojusznicy
Wojny
Nowosci
Zakon
----------------
Offtopic
Propozycje
Wyprawy
Opowiadania
*Klimatyczne propozycje dotyczace shardu*
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Modar
Wysłany: Śro 17:23, 26 Maj 2010 Temat postu:
+ do aktywacji
dago1
Wysłany: Nie 16:47, 23 Maj 2010 Temat postu:
o w morde jeza! historia postaci tak mnie zaskoczyla, ze do teraz wyjsc z podziwu nie moge. i moze brzmi to jak wlazodup, chcialem jedynie moje zaskoczenie na papier (klawiature?) przelac.. odwaliles kawal dobrej, klimatycznej roboty, nie ma co. poza tym juz poznawszy twojego szanownego parobka wiedzialem, ze mam do czynienia z kims, kto nie widzi tylko fragow.
chcoiaz juz kilka miesiecy ze soba na mapce gramy, to musze to powiedziec:
milo cie poznac!
:]
Modar
Wysłany: Nie 15:23, 23 Maj 2010 Temat postu:
czytajac powyzsze juz chce poznac dalsza historie twojej postaci.
Cordley
Wysłany: Nie 1:26, 23 Maj 2010 Temat postu: Cordley
Witajcie.
***
A zatem chciecie wysłuchać historii Cordley'a... Słusznie.. Gdy jego imię będzie znane od kopalni Karak Hirin po puszcze Trinsic, od murów Luny po pustynie Umbry, będziecie się mogli szczycić tym, że słyszeliście o nim już wcześniej, gdy był jeszcze zaledwie jednym z setek czarodziejów przemierzających Sosarię. Jednak chociaż był jednym z wielu, nigdy nie stał się taki, jak reszta magów.
Trzeba wiedzieć, że Cordley już od samego początku swojego kontaktu z magią zupełnie odrzucił podejście wpajane mu przez preceptorów. Zamiast
używać
i
wykorzystywać
magię do swoich celów, on postanowił ją
zrozumieć
i
wyjaśnić
. Innych magów niewiele obchodziła istota magii, oni chcieli tylko opanować i wykorzystywać coraz to silniejsze czary i posiąść potęgę, im większą, tym lepiej. Natomiast Cordley... owszem, zgłębiał coraz to nowe kręgi magii, lecz zdecydowanie więcej czasu poświęcał na zrozumienie istoty magicznej mocy. Nie przysporzyło mu to sympatii nauczycieli. Zresztą, czemu się dziwić... niejeden stary czarodziej czerwieniał ze złości, gdy byle gołowąs tłumaczył mu, że budzący dreszcze przerażenia czar paraliż to w rzeczywistości proste oddziaływanie na mózg ofiary oparte na hipnozie, dzięki któremu biedak na moment traci kontrolę nad mięśniami odpowiedzialnymi za ruch. Wyładowanie energetyczne z szóstego kręgu więcej ma w sobie więcej z wykorzystania sił przyrody niż potężnej magii. A dewastujące trzęsienie ziemi opiera się na prostej relokacji materii.. Starzy magowie byli oburzeni! Wiedzieli oczywiscie, jak uzyskać pożądany efekt za pomocą magii, lub też magicznych sztuczek, ale zupełnie nie zwracali uwagi na jej "techniczny" aspekt. Od zawsze magię traktowano jak coś tajemniczego, uświęconego.. A tu jakiś niedoświadczony młokos odziera magię z całego mistycyzmu... I nadaje jej charakter...
naukowy
.
Na skutek licznych konfliktów w gildii magów i poważnym zatargu z mistrzem, Cordley postanowił opuścić to miejsce. Grono czarodziejów postanowiło nie rozgłaszać jego poglądów, w obawie przed chcącymi go naśladować. Chociaż moze... może doszli do wniosku, że Cordley miał rację, i magia to nie tajemnicza moc, ale spryt, wiedza, logika i nauka?
Zapamiętajcie to imię, moi drodzy. Zapamiętajcie tą historię. Już wkrótce będziecie sie mogli szczycić tym, iż byliście pierwszymi, którym ją opowiedziano!.
***
PS. Dodam, że nie jest to skopiowane podanie na MW, ale specjalna dedykowana koncepcja.
Tym sposobem przejdę do konkretów.
Wiek:
27 lat
Klasa:
Mag
Podklasa:
Póki co brak, chociaż mam zamiar skrywać się w cieniu.
Statystyki:
6x/4x/5x i rośnie
O historii:
UO odkryłem sam z siebie w okresie międzyświątecznym 2008. Zaczynałem od razu na MW i nie zmieniałem serwera. Jeśli chodzi o ekipę, to początkowo grałem z pojedynczymi osobami. W końcu z kilkoma z nich udało nam się jako tako zorganizować i stworzyć mapkę, która to mapka zrobiła później fuzję z mapką Dago i Futa - i to jest właśnie ta grupa którą przyszliśmy.
Na koniec chciałem napisać kilka słów o sobie, ale doszedłem do wniosku, że przy charakterystyce Dago cokolwiek bym nie umieścił, to wypadnę blado
dlatego postanowiłem, że ograniczę sie do konkretów. Nazwałbym siebie raczej poważnym i rzeczowym, ale może trochę za szybko tracę cierpliwość i się denerwuje
Nie lubię chamstwa i głupoty, co prawda zdarza mi się przeklnąc, ale nigdy w stosunku do drugiej osoby. Jeśli w coś postanowie się zaangażować, to zazwyczaj mocno. I właśnie teraz doszedłem do wniosku, że pisanie o sobie nie jest takie proste
fora.pl
-
załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by
Twisted Galaxy
Regulamin