Forum
¤
Forum Zakon Andramelacha Strona Główna
¤
Zobacz posty od ostatniej wizyty
¤
Zobacz swoje posty
¤
Zobacz posty bez odpowiedzi
Zakon Andramelacha
Forum Gildi Zakon Andramelacha na Shardzie Mysterious World
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum Zakon Andramelacha Strona Główna
->
Koszary
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Naggarond
----------------
Karczma
Koszary
Malowidla
Opowiesci
Akademia
Wieści i ogloszenia
Brama Naggarond
Sojusznicy
----------------
Sojusznicy
Wojny
Nowosci
Zakon
----------------
Offtopic
Propozycje
Wyprawy
Opowiadania
*Klimatyczne propozycje dotyczace shardu*
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Modar
Wysłany: Sob 0:47, 19 Wrz 2009 Temat postu:
Troche bykow i chaosu w tym co piszesz (szczegolnie ta bitwa dodana na sile). Podania oceniam juz sporo lagodniej bo zmienila sie ciut struktura gildii. Potrafisz cos tam napisac i poki co to mi wystarcza. I tak najwazniejsze bedzie zdanie reszty zakonnikow.
Podanie przechodzi
P.S
Jak zwyciezamy to wszyscy wspolnie. Nikt sam , w koncu taka istota gildi (to odnosnie opisanej przez ciebie bitwy)
Vanye
Wysłany: Sob 0:34, 19 Wrz 2009 Temat postu: Podanie Vanye
W czasach kiedy w Sosarii szalały hordy Apokalipsy oraz odrodzeni Katharsis, urodził się Vanye. Człowiek wywodzący się z rodu Nhi'Chya zamieszkującego odległe światy na innej planecie. Dostał się tam wraz z rodzicami dzięki bramom czasu. Za kazdym razem kiedy przechodzili przez bramę cofali się o 100 lat....
Do chwili kiedy Vanye nie został zarażony Wampiryzmem, od tamtego czasu zaczął niszyczyć i mordować wszystkie źywe istoty. Gniew w jego śnieżno-białym ciele przybierał postać ognia płynącego we krwi co skutkowało potężną klątwą dla biegnącego przeciwnika..
Latając w formie nietoperza- wampira Vanye przemierza lasy Yew i nagle spotyka wedrowców z Zakonu Adramelacha, którzy o dziwo okazali się neutralnie w stosunku do wampira a nawet go powitali, co było też wielce zaskakujące podczas kilku następnych minut, plac wypełnił oddział Zakonny i skoro zmierzch oddział ruszył na rzeż w stronę Cove....Na czele wyjechał na swoim widmowym ostardzie Mistrz Zakonu Modar Neromorben dawał znaki zakonnikom co do formacji szyku bojowego.
Godzinę później z twierdzy Cove nie zostało śladu Modar zwycięża kolejny raz oraz oferuje Vanye współprace w nagrodę za pomoc w postaci dziesięciu zabitych morderców z jego pomocą. To był prawdziwy pokaz fajerwerków oraz umiejętności rycerskich, kopijnicy z lancami tworzyli ciężką jazdę. Vanye ubrany w czarną zbroję, trzymając ogromny miecz artefakt Pogromcę Żywiołów sprawiał wrażenie będącego w amoku zabijania.
Tymczasem wrogie oddziały Chaosu jednoczyły się oraz przybierały na sile. Wampir ma plan, skończyć z Chaosem raz na zawsze! Chordy bezbożnych morderców, ich przelana krew to niewielka cena za nieśmiertelność po stronie Zakonu...[/code][/b]
fora.pl
-
załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2004 phpBB Group
Galaxian Theme 1.0.2 by
Twisted Galaxy
Regulamin